Kolonia polonijna w Kaczynie

W dniach 02.08-15.08.2017 r. odbył się turnus polsko-polonijny w Kaczynie w ramach projektu „Dzieci, wiosna życia, zadatek przyszłości każdej dzisiejszej ojczyzny – kolonie Caritas dla dzieci polonijnych i polskich”, który był realizowany przez Caritas Polska w partnerstwie z Caritas Diecezji Kieleckiej, a współfinansowany w ramach sprawowania opieki Senatu Rzeczypospolitej Polskiej nad Polonią i Polakami za granicą. Uczestniczyło w nim 50 dzieci z Białorusi, 17 z Polski, głównie z rodzin zastępczych lub dysfunkcyjnych.

Program kolonii nastawiony był na zwiedzanie Polski. Uczestnicy mieli okazję zobaczyć Święty Krzyż, Kielce, Kraków, Bałtów, dwukrotnie byli na basenie w Morawicy, raz w Aquaparku w Krakowie. Ponadto, przyjechał do nich Naukobus z Centrum Kopernika w Warszawie, w którym mogli poznać zasady funkcjonowania rzeczy codziennego użytku. W trakcie pobytu w ośrodku czas wypełniały spotkania profilaktyczne oparte na nauczaniu Janusza Korczaka, zajęcia z języka polskiego, zabawy sportowe, dyskoteki, wieczory filmowe, popołudnia gier planszowych, zabawa w „Numerki”, „Mam talent”, a także wizyty zaproszonych gości. Wolontariusze Diecezjalnego Centrum Wolontariatu w Kielcach przyjechali, by przeprowadzić czuwanie z kanonami Taizé oraz wieczór tańców integracyjnych, a pan Leszek Mozer przeprowadził szkolenie z łucznictwa. 14 sierpnia przybył do kolonistów dyrektor Caritas Polska ks. Marcin Iżycki, który przywiózł dla uczestników prezenty – plecaki wypełnione przyborami szkolnymi. Częstym gościem był ks. Krzysztof Banasik z-ca dyrektora Caritas Diecezji Kieleckiej, który wspierał pracę wolontariuszy-wychowawców.

Uczestnicy z Białorusi mieli możliwość uczestniczenia w zajęciach z języka polskiego przeprowadzonych według autorskiego programu opartego na zabawach, który główny nacisk stawiał na naukę mówienia, zapoznanie z poezją polską i codziennym słownictwem.

Każdego dnia Mszę Świętą dla kolonistów sprawował ks. Stanisław Sadowski, który ponadto pomagał wychowawcom w pełnieniu ich posługi.

Dzieci z niechęcią opuszczały Kaczyn pytając, czy w kolejne wakacje znowu mogą przyjechać na takie kolonie.

Dorota Rogula

[spacer height=”20px”]