Torujmy drogi nadziei!

Tradycyjnie na koniec roku z Diecezjalnego Centrum Wolontariatu organizowany był wyjazd na kolejny etap “Pielgrzymki Zaufania przez Ziemię”. Tym razem Ekumeniczna Wspólnota z Taize zaprosiła młodych Europejczyków do stolicy Łotwy – Rygi. Te niezwykłe 5 dni dla 15 naszych wolontariuszy były niezwykłym czasem. Oto kilka refleksji po powrocie:

“Wszyscy byliśmy bardzo podekscytowani, ponieważ nie wiedzieliśmy jeszcze w jakiej parafii zostaniemy zakwaterowani. W końcu okazało się, że będziemy mieszkali w parafii Jełgawa oddalonej około 40 kilometrów od stolicy Łotwy. Nie było to jednak żadnym problemem. Goszcząca rodzina przyjęła nas bardzo serdecznie i otwarcie. Mieliśmy wszystkiego pod dostatkiem. W całości zafascynowała mnie jedność wśród mieszkańców Rygi. Pomimo różnic wyznaniowych (prawosławni, katolicy, protestanci) nie widziałem tam żadnych barier między ludźmi. My Polacy musimy jeszcze wiele nauczyć.” Adrian

“Co najbardziej urzekło mnie w Rydze? Niesamowicie przywiązałam się do rodziny, która mnie przyjęła pod swój dach. Mimo iż tak naprawdę niewiele czasu mogliśmy razem spędzić, myśl, że muszę ich opuścić sprawiła, że z moich oczu polały się łzy. Będę tęsknić za tymi pełnymi zakłopotania śniadaniami, noworocznym rzucaniem piłką do rugby i rodzinnym obiadem. To było cudowne doświadczenie, że zupełnie obcy ludzie zupełnie obcym ludziom okazali tak ogromne serce. Z tego spotkania wróciłam wyciszona, z głową pełną wspaniałych wspomnień, do których uśmiecham się idąc ulicą.”  Marta

“Taize było dla mnie czymś niesamowitym. Podczas spotkania poznałem wiele fantastycznych osób, z którymi do tej pory utrzymuję kontakt. Wszyscy Łotysze przyjmowali młodych ciepło i serdecznie. Byliśmy traktowani przez goszczącą nas rodzinę jak synowie. Podczas codziennych modlitw przy śpiewie kanonów czułem się uduchowiony. Mogłem także spędzić czas w ciszy, wykorzystując go do refleksji nad swoim życiem. Bardzo tego potrzebowałem. To był mój najlepszy Sylwester w życiu. Połknąłem bakcyla. Nie wyobrażam sobie kolejnego zakończenia roku bez Taize.” Oskar

„Uczestnicy spotkania zastanawiali się jak torować drogi nadziei. Pomagała w tym modlitwa ze śpiewami trzy razy dziennie, grupy dyskusyjne, a nawet wspólne zabawy czy zwiedzanie okolicy. Mieszkańcy Łotwy okazali się bardzo gościnni i otwarci na rozmowy. Można by zapytać jaki sens dla świata ma takie spotkanie? Ale jak inaczej budować pokój i jedność narodów, jak nie przez wzajemne poznanie, nawiązywanie znajomości, wspólne dobre przeżycia, zrozumienie, że ludzie w każdym kraju mają podobne radości i problemy.” Damian

Rosyjski mnich Serafin z Sarowa powiedział: „Zyskaj wewnętrzny pokój, a tysiące wokół ciebie zostaną zbawione”. Niech Pokój Chrystusowy zagości w naszych rodzinach, kraju, Europie, świecie. Wolontariat kielce

[spacer height=”20px”]